Jak ludzie słyszący mogą skorzystać z nauki Języka Migowego

Jak ludzie słyszący mogą skorzystać z nauki Języka Migowego

 

„Słuchaj, musisz się nauczyć migowego! Nawet nie podejrzewasz jak wiele możesz na tym skorzystać w swojej pracy!”

Kiedy rok temu znajomy trener zwrócił się do mnie z tymi słowami, spojrzałem na niego z ogromnym zdziwieniem. Język migowy? Oczywiście, z każdej sytuacji i każdej rzeczy można wyciągnąć ogromną naukę, czemu jednak akurat Polski Język Migowy? Co w nauce tej dziwnej gestykulacji miało być takiego wspaniałego? Czemu mój przyjaciel, zwykle podchodzący do takich rzeczy z pewną rezerwą, nagle tak bardzo zapalił się do tej formy komunikacji?

Rok później, będąc już po kilku pierwszych lekcjach PJM, sam z zapałem powtarzam wszystkim znajomym trenerom „Uczcie się języka migowego! To ogromny skarbiec wiedzy i umiejętności!”

Do czego jednak może się przydać PJM dla słyszącej osoby? Dlaczego warto poświęcić czas i wysiłek na opanowanie akurat tego języka, a nie np. Angielskiego, Rosyjskiego, Chińskiego czy Swahili?

Oczywistym i podstawowym zastosowaniem Polskiego Języka Migowego jest możliwość skutecznej komunikacji z osobami głuchymi i niedosłyszącymi. Użytkownik PJM uzyskuje dzięki swoim umiejętnością dostęp do ogromnego, pozornie niewidzialnego świata – do ludzi, którzy żyją na co dzień wśród nas, ale do których normalnie nie mamy dostępu. Dzięki PJM, słyszący mogą nawiązać nowe kontakty wśród osób głuchych, korzystać z ich – trudno bez tego dostępnej – wiedzy i doświadczenia życiowego oraz skuteczniej i łatwiej prowadzić z nimi różnego rodzaju interesy. Sam fakt, iż dana osoba poświeciła czas na naukę PJM, już na samym starcie daje pewną nić porozumienia i zaufania między rozmówcami i ułatwia budowanie dalszej, bogatszej i bliższej relacji – towarzyskiej, biznesowej czy też relacji między uczniem a nauczycielem lub nauczycielem i uczniem.

Powyższa korzyść, niewątpliwie znacząca, ma jedną poważną wadę – jest bardzo ograniczona kontekstowo. Jest niezwykle przydatna w relacji z osobami głuchymi – i absolutnie nic nie daje w kontakcie ze słyszącymi. Dlaczego w takim razie mój przyjaciel tak bardzo przekonywał mnie do przydatności PJM dla trenera, coacha- doradcy życiowego i po prostu dla osoby słyszącej?

Otóż PJM kryje w sobie dużo więcej niż tylko sposób komunikacji z osobami głuchymi i niedosłyszącymi. Sama struktura języka migowego zawiera bowiem wymóg wyrobienia ogromnej kontroli i kompetencji w użytkowaniu własnej gestykulacji. Drobne różnice w ułożeniu dłoni oraz rąk pomiędzy poszczególnymi znakami PJM, przestrzenna gramatyka, wymagająca dokładnej świadomości tego, co rysują nasze ręce i jak się poruszają, różnica w dynamice gestów w zależności od tego co chcemy przekazać – to wszystko stanowi wspaniały trening kontroli gestykulacji dla każdego trenera – a nawet dla każdej osoby pragnącej być skuteczniejszym komunikatorem.

Nie sposób przecenić rolę skutecznej gestykulacji w prowadzeniu wykładu czy rozmowie z drugą osobą. Odpowiednio dobrany gest może być tym, co zadecyduje o tym czy słuchacz przyjmie przekaz z zaciekawieniem, czy odrzuci go jako nieciekawy lub „nietrafny” – tak więc, w efekcie, nauka PJM prowadzi do znaczącego rozwoju kompetencji komunikacyjnych. Dobry trener czy mówca, który na co dzień wykorzystuje w swojej pracy takie techniki jak rysowanie obrazów gestami (dzięki czemu słuchacze są jeszcze bardziej wciągani w jego wykład) czy kontrola poziomu i kierunku emocji widowni przy użyciu gestów (technika regularnie wykorzystywana m.in. przez polityków wszelkiego rodzaju), może odkryć w PJM wspaniały warsztat, który przemieni go ze skutecznego rzemieślnika w prawdziwego, wyjątkowego artystę komunikacji międzyludzkiej.

Kolejną istotną umiejętnością, jaką daje nauka PJM, jest znacząco rozwinięta kontrola nad własną mimiką. Ponieważ bardzo liczne wyrażenia w PJM są powiązane z wykonywaniem nader wyraźnych min – zmęczenia, radości, złości czy obrzydzenia – każda osoba ucząca się PJM musi solidnie wyćwiczyć swoje mięśnie twarzy i kontrolę nad nimi, uzyskując w zamian niezwykle przydatną – i jakże rzadką w dzisiejszych czasach – władzę nad swoją twarzą i zdecydowanie zwiększoną jej świadomość.

Przydatność tych umiejętności w różnych kontekstach wydaje się być oczywista – z jednej strony w kontekście lepszego hamowania przejawów własnych uczuć (np. podczas gry w pokera czy ważnych negocjacji), a z drugiej strony w kontekście jeszcze wyraźniejszego i pełniejszego ich wyrażania (np. przy opowiadaniu historyjek, konwersacji, odgrywaniu ról i scenek i w innych formach komunikacji). Szczególnie w społeczeństwie takim jak polskie, w którym brakuje społecznie usankcjonowanych możliwości ćwiczenia wyrażania własnych uczuć, nauka PJM stanowi niezwykle przydatną okazję do wyćwiczenia kontroli własnej mimiki.

Kolejnym ciekawym aspektem języka migowego jest ogromne wyciszenie jakie niesie jego nauka. Sama struktura języka znacząco utrudnia stosowanie dialogu wewnętrznego równolegle z własnym „miganiem” (komunikowaniem się w języku migowym) – i wręcz wymusza od użytkownika przeniesienie uwagi na zewnątrz, na rozmówcę, w czasie gdy to on miga. Jest to tym istotniejsze, że w języku migowym – przynajmniej z perspektywy osoby która dopiero uczy się tej metody – zdecydowanie trudno jest „wyłączyć się na chwilę” z prowadzonej rozmowy i wrócić do niej po chwili bez większej straty. Jest tak między innymi dlatego, że PJM jest dużo bardziej treściwy i dużo mniej metaforyczny niż większość języków mówionych – ale oznacza to również, w efekcie, że wymaga on dużo większej uważności od użytkownika i podtrzymuje skutecznie tą uwagę u każdej osoby zainteresowanej skuteczną komunikacją. Tym samym nauka PJM może służyć jako ciekawe narzędzie uspokajające i odstresowujące, ponieważ uczeń stawiany jest w sytuacji w której po prostu nie ma kiedy ani nie ma jak czuć się źle czy myśleć o swoich problemach – na czas zajęć, jego umysł staje się absolutnie czysty.

Powyższy punkt zwraca uwage na inny potencjalny aspekt Polskiego Języka Migowego – na potencjalną możliwość wykorzystania nauki PJM jako wspomagającej terapii przy takich problemach jak stres, wypalenie zawodowe czy nawet depresja. Wyciszająca funkcja PJM może, w wypadku osób cierpiących na powyżej wspomniane problemy, stanowić bardzo skuteczny lek, pozwalający tym osobom odpocząć od ograniczających ich sposobów myślenia, a być może również dostrzec, że sposoby te nie są tak naprawdę potrzebne i że mogą funkcjonować bez nich – na początku tylko na zajęciach PJM, później również poza nimi. Oczywiście, ta kwestia wymaga jeszcze dokładniejszego zbadania – ale otwiera kolejną furtkę i kolejną możliwość – zarówno nową możliwość zmiany dla ludzi zestresowanych i w depresji, jak i nowe, niezwykle praktyczne zastosowanie PJM dla osób słyszących.

Powyższa lista stanowi jedynie pobieżny przegląd tego, jak wiele niezwykle przydatnych zasobów osoby słyszące mogą wyciągnąć z nauki Polskiego Języka Migowego – jak język ten może uczynić je lepszymi komunikatorami i nauczycielami, pomóc im się wyciszyć wewnętrznie i otworzyć na nowy, fascynujący świat, nowy sposób myślenia i nową, uprzednio niedostępną grupę ludzi, pozwalając im skorzystać z możliwości których nie byliby nawet świadomi bez poznania PJM. Jeśli więc jeszcze nie zacząłeś szukać lokalnych szkół PJM i poznawać tego języka – na co czekasz? Jest tam cały cudowny, nowy świat, który tylko na ciebie czeka, zapraszając Cię wprawdzie bez słów – ale za to z ogromnym uśmiechem i szeroko otwartymi ramionami. Wyjdź mu na spotkanie!